„Z reguły nie radzimy sobie lepiej, gdy wiemy lepiej. Działamy lepiej, gdy czujemy się lepiej.” – Robin Einzig
Z dziećmi jest tak samo. Kiedy nie czują się bezpieczne, swobodne w wyrażaniu siebie – nie będą działać skutecznie, nie będą w stanie użyć wiedzy, którą dysponują i rozwinąć swojego potencjału.
Kiedy masz realny wybór czego się uczyć i jak długo, kiedy możesz wybrać towarzystwo i miejsce – wówczas żadne zagadnienia, tematy nie są „zbyt trudne”. Aby przyswoić trwale wiedzę i informacje potrzebny jest spokojny umysł, którego nie zaprząta walka o przetrwanie, który nie będzie musiał szukać ucieczki.
Można próbować nafaszerować dziecko tysiącem informacji, może nawet być „chodzącą encyklopedią”, ale jeśli ono samo tej wiedzy nie wybrało dla siebie, nie potrzebuje jej w tym momencie (a bardzo prawdopodobne że nigdy jej w praktyce nie użyje), to jest to tylko zaśmiecanie jego umysłu. Czyli de facto marnotrawienie jego potencjału.
Dlatego tak ważne jest, by podążać za tym, co dziecko uskrzydla, co przynosi mu radość i satysfakcję, za tym, w czym jest dobre – zamiast nakłaniać je do szlifowania tego, z czym „sobie nie radzi”. Jeśli sobie nie radzi to znaczy, że ta dziedzina nie jest czymś, czym chce się zajmować. Zdejmij ze swego dziecka oczekiwania i zacznij podążać.
Każde dziecko jest utalentowane w jakiejś dziedzinie, a często w kilku. I w tych dziedzinach będzie chciało naturalnie się rozwijać. Naszym zadaniem jako rodziców jest sprawić, by czuło się dobrze, by czuło się bezpieczne, kochane, akceptowane, szanowane i wspierane w tym, co robi. Lekkość działania wynika z lekkości i entuzjazmu z jakimi przyswajamy wiedzę i kolejne umiejętności.
Motyle nie potrzebują motywacji zewnętrznej, żeby latać. Latanie leży w ich naturze i jest tym, co robią najlepiej, przez co wyraża się ich radość istnienia. Dzieci rodzą się kompetentne, z zasobmi na celowe i sensowne działania, z całym zestawem unikalnych zdolności, które pozwolą im w życiu szybować. O ile przez niewiedzę bądź nieświadomość nie zaburzymy im tego, nie skierujemy je na inne tory, gdzie znajdą opór, nudę i bezcelowy wysiłek.