„Wolna zabawa bez dorosłych to także naturalny sposób odkrywania swoich preferencji, wypróbowywania różnych czynności, odkrywania własnych talentów i upodobań. Nie są to rzeczy, których można nauczyć się na lekcjach w szkole!” – Peter Gray, „Wolne Dzieci”
„(…) swobodna zabawa jest ważna, a wręcz niezbędna dla rozwoju dziecka – zarówno fizycznego jak psychicznego. Wiemy to, co naukowcy udowodnili, że dla dzieci zabawa jest tożsama z nauką, to ich autentyczna praca. A stan, w którym dzieci najlepiej chłoną wiedzę to e n t u z j a z m.
Tymczasem dorośli wciąż rozdzielają dzieciom te dwie rzeczy, sprawiając, że nauka staje się dla nich przymusem, a nie radością. W szkole czas zabawy jest skracany na rzecz czasu, w którym dzieci muszą spędzać niemal nieruchomo w ławkach. Typowa przerwa trwa tylko 10-15 minut, zatem w ciągu tego strzępu czasu dziecko musi niejednokrotnie wybierać pomiędzy pójściem do toalety, zjedzeniem czegoś, a zabawą z przyjaciółmi. Zdarza się też, że nauczyciel przeciąga lekcję, twierdząc z satysfakcją, że “przerwa jest dla nauczyciela, nie dla ucznia”, a trzeba jeszcze przemieścić się z jednej klasy do drugiej, z jednego stanowiska pracy do drugiego.”