Nie musisz wiedzieć wszystkiego zanim skończysz 18 lat.

„Psssstt… Nie musisz wiedzieć wszystkiego, co trzeba wiedzieć, zanim skończysz 18 lat.
Całe twoje życie jest przeznaczone na naukę.” – Leah McDermott

…
Rzeczy proste są genialne. Prostych prawd ludzie szukają latami. Latami dokopujemy się do tego, co w nas najlepsze . Dlaczego ? Ponieważ kiedyś już we wczesnym dzieciństwie, zaprzeczono mądrości naszych serc i ciał . Usadzono na „swoim miejscu”, pokazano kogo mamy słuchać i że dopiero jak będziemy dorośli, będziemy mogli robić i myśleć „po swojemu”.  Wmówiono nam, że mamy jeszcze czas, by “naprawde “ zaczac zyc.

Wmówiono nam, że wszystkiego musimy nauczyć się w określonym czasie i miejscu, a sano życie zostawiać za drzwiami . Ze dopiero musimy przygotować się do niego zamiast po prostu żyć. I że dorosłość jest czymś co się osiąga w wieku 18 lat, a nie buduje poprzez swoją sprawczosc i zaufanie do siebie . Dlatego najważniejsza praca jaka czeka młodych ludzi opuszczających bezpieczne mury placówek, to praca nad odszkolnieniem się i ioduczeniem  tego, co im wpojono. Praca nad „odnalezieniem siebie”.

Ostatnio oglądaliśmy, po raz któryś już raz, jeden z naszych  ulubionych musicali 'Maylda”. Jest tam taka piosenka, która śpiewają szkolne dzieci ” Przyjdzie ten czas…”  Kiedy moja córka ja usłyszała od razu zreflektowała: „A ja mogę to wszystko robić już teraz! ” Inie, nie chodzi tylko o słodycze czy chodzenie późno spać, ale o tą sprawczośc, która ma i która może ćwiczyć na co dzień.  I moje serce skacze z radości, że moje dziecko nie musi czekać – ani na to, żeby się wyspać do woli, ani na to, żeby robić w życiu to co kocha – każdego dnia.  Nie musi też  wyrzekać się siebie, więc nie gubi tego kim naprawdę jest.

Nie pozwólmy by naszym dzieciom marnowano czas i robiono z nich „wieczne dzieci”, by wmawiano im, że są „niewystarczajace” by żyć pełnią swego życia . W końcu „życie się nie musi starym torem toczyć