„Skąd w ogóle wziął się ten szalony pomysł, że aby sprawić, by dzieci radziły sobie lepiej, najpierw musimy sprawić, by poczuły się gorzej? Pomyśl, kiedy ostatnio czułaś się upokorzona lub niesprawiedliwie potraktowana. Czy miałaś ochotę współpracować lub zrobić coś lepiej?” – Jane Nelsen
Rodzice dość często mnie pytają – Jak mogę wiedzieć czy postępuję słusznie czy nie w stosunku do mojego dziecka?
Pierwszą rzeczą jaką możesz zrobić jest zatrzymanie się. A pierwszym pytaniem jakie możesz sobie zadać w sytuacji kiedy jesteś w rozterce w jaki sposób postąpić jest: Jak czułabym się, kiedy ktoś w taki sposób postąpiłby w stosunku do mnie? Co mogłabym wtedy odczuwać? Jakich emocji doświadczać? Bardzo często to postawienie się samemu w takiej sytuacji, empatyczne spojrzenie oczyma dziecka wystarczy, żeby całkowicie zmienić perspektywę.
Możesz też zapytać sobie siebie: Czy zrobiłabym to samo innemu człowiekowi – swojemu partnerowi / najlepszej przyjaciółce / gościowi w moim domu… ? Czy zachowałabyś się tak wobec innej osoby? Czy wymagałabyś tyle od innych ? Czy obstawałabyś tak bardzo „przy swoim”? Czy potraktowałabyś kogoś innego w taki sposób? …
Ta zmiana perspektywy, wyjście poza autorytarny schemat ja rodzic (który zarządza) – moje dziecko (które ma słuchać), pozwala spojrzeć na daną sytuację z dystansu, często z mniejszą dozą emocji i lęku. Pomyśl czy zależy ci bardziej na posiadaniu racji i byciu „wszechwiedzącym” rodzicem, któremu autorytet ‘należy się” czy raczej na autentycznej, szczerej i życzliwej relacji i budowaniu więzi ze swoim dzieckiem? Dzieci, aby współpracowały muszą czuć połączenie (więź) , a nie będą jej odczuwać kiedy stosujesz kontrolę, wymuszanie, nakłanianie, kiedy posługujesz się „kijem i marchewką”, kiedy manipulujesz. Dzieci są rozumne i doskonale czują, że takie „metody” to po prostu przemoc . Dlatego jeśli będziesz uparta, raczej wcześniej niż później odbije się to niekorzystnie na waszej relacji. Kontrola to bardzo krótki pejcz. Nastolatek nie da już sobą manipulować i o kontroli możesz zapomnieć. Zastąp wszelkie formy kontroli szacunkiem i zaufaniem, a zobaczysz z biegiem czasu jak twoja relacja z dzieckiem ulega metamorfozie.
Jeśli czujesz, że chciałabyś swoje rodzicielstwo oprzeć na zaufaniu i potrzebujesz wsparcia w procesie odchodzenia od kontroli – umów się ze mną na rodzicielskie sesje indywidualne. Link do kontaktu i rezerwacji sesji: wolnedziecinstwo.pl/kontakt/