Każde dziecko jest artystą, dopóki nie usłyszy, że nie jest artystą
„Każde dziecko jest artystą, dopóki nie usłyszy, że nie jest artystą.” John Lennon
„Co chciałeś pokazać na tym rysunku?” – tak brzmi tradycyjne, niszczące i bezrefleksyjnie zadane przez wychowawcę py¬tanie, które dodatkowo jest całkowicie niezasadne w kontekście śladu dziecka. (…)
Spontaniczność dzieci została zniszczona. Ich głowę zaprzą¬tają terminy z historii sztuki, które zapychają tym samym kanały formulacji. Co pozostało jeszcze dzisiaj z naturalnej zdolności dzieci do zabawy? Jest późno, ale może nie za późno, by odtwo¬rzyć to, co uległo w nich zatraceniu. (…)
Często jestem pytany, czy mam doświadczenie z osobami niepełnosprawnymi. Moja odpowiedź brzmi następując” „Tak, oczywiście, do pracowni przychodzi wiele dzieci uczęszczających do szkoły.” Oczywiście nie to pytający mają na myśli, a moja odpowiedź ma najczęściej charakter żartobliwy. Jest sporo prawdy w tym, że dzieci chodzące na lekcje sztuki są pozbawione spontanicznego daru wyrażania się i najpierw należy usunąć tę ułomność, aby w efekcie odzyskać naturalną formulację. (…)
W formulacji każdy człowiek ukazuje swój prawdziwy wymiar i wymyka się jakimkolwiek próbom oceny. – Arno Stern, „Odkrywanie śladu. Czym jest zabawa malarska” .
Malarstwo dla dzieci to przede wszystkim zabawa i tak je powiniśmy traktować. Bez porównań do innych rysunków, do innych dzieci, do czegokolwiek i do kogokolwiek. Każde dzieck ojest wyjątkowe i jego kreacja jest wyjątkowa. Książkę znajdziesz tutaj.