Jeśli twoje dziecko jest ważniejsze niż twoja wizja o nim, życie staje się łatwiejsze

„Kiedy dzieci robią to, co je namiętnie interesuje, rosną jak drzewa – we wszystkich kierunkach. W ten sposób się uczą, właśnie tak wzrastają.” – John Holt.

Rodzicielstwo staje się naprawdę lekkie i przyjemne kiedy pozwalasz swemu dziecku wzrastać w tych kierunkach, które ono samo wybrało. Nie nakłaniasz i nie zmuszasz dziecka do robienia tego, czego oczekuje od niego placówka, ale ma ono realną wolność podążania za swoimi indywidualnymi talentami, zainteresowaniami, pasjami – tyle czasu ile chce i potrzebuje.

Kiedy nie jest zrywane rano z łóżka na budzik, a po prostu samo rozbudza się do nowej fascynującej przygody, która czeka je w kolejnym dniu – kontynuuje lub zaczyna coś zupełnie nowego z taką samą energią radości i entuzjazmu. I kiedy na to patrzysz wiesz, że nigdy nic nie straciło nie uczęszczając do placówki, ponieważ codziennie może żyć życiem, które dla siebie kreuje, zabawą, która się nie kończy, czasem, którego nikt nie wydziela, projektami, których nikt nie wartościuje…

Tak wiele dzieci czeka na to, by być dorosłymi i móc w końcu robić to, co chcą, to co kochają robić. Jeśli odważysz się być tym rodzicem, który daje taką możliwość swoim dzieciom już teraz, twoje rodzicielstwo nabierze zupełnie innej dynamiki.

Jestem tutaj, żeby ci w tym pomóc.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *