„Dzieci potrzebują w swoim życiu obecności przynajmniej jednego człowieka, który myśli, że słońce wschodzi i zachodzi nad nimi, kogoś, kto cieszy się ich istnieniem i kocha je bezwarunkowo/” – Pam Leo
Fajnie jeśli takich ludzi jest w życiu dziecka więcej, idealnie – gdy są to rodzice.
François Mauriac w „Kłębowisku Żmij” pisał: „W osamotnieniu nie można zachować wiary w samego siebie. Potrzeba nam świadka naszej siły: kogoś, kto by liczył celne ciosy i zdobyte punkty, wieńczył nas w chwili triumfu.”
Będąc dziećmi potrzebujemy tego b e z w z g l ę d n i e. Dorosły może zachować wiarę w samego siebie nawet w osamotnieniu tylko wówczas, kiedy jako dziecko został .obdarzony miłością bez warunków i wsparciem bez względu na wszystko.
Naszym największym przywilejem jest towarzyszyć naszym dzieciom. Nie zrzekajmy się go na rzecz instytucji i ludzi, którzy raczej nie są zainteresowani ich dobrostanem i rozwojem.
Jeśli czujesz , że to co tutaj na stronie czytasz rezonuje z tobą i chciałabyś porozmawiać na jakikolwiek temat związany z twoim rodzicielstwem, relacją rodzic-dziecko, edukacja poza systemowa etc. – zapraszam na sesje indywidualne .
Wypełnij formularz na blogu – zakładka Kontakt) lub odezwij się do mnie w wiadomości prywatnej.