„Ale to cię wzmocniło…”
„Ludzie, którzy celowo byli unieszczęśliwiani w dzieciństwie, wcale nie radzą sobie lepiej z nieszczęściem,. Wprost przeciwnie. Okazuje się, że to właśnie doświadczenie radości, sukcesów, wsparcia, szacunku i bezwarunkowej troski i miłości oraz możliwości podejmowania decyzji najlepiej przygotowują dzieci do radzenia sobie z wyzwaniami. Oceny, kary i rywalizacja nie są w życiu niezbędne. To pozytywne doświadczenia dodają pewności siebie i pozwalają osiągnąć równowagę psychiczną potrzebną do radzenia sobie z nieprzyjemnościami.” – Alfie Kohn „Mit rozpieszczonego dziecka”

Może i wzmocniło, ale tych lat nie odda nikt, tych łez nie odda nikt.
Merytorycznie pełna zgoda, ale warto czasem wzmocnić przekaz.
Pozdrawiam.